
Bajka Pana Kleksa w Katowicach
Bajka Pana Kleksa to nowe miejsca na mapie Śląska. Uwielbiamy tego uroczego dziwaka, dlatego cała nasza trójka, szła na spotkanie z wypiekami na twarzy. A ulubioną piosenką naszego czterolatka jest „Meluzyna”, więc na pewno domyślacie się, że czuliśmy się tam świetnie.
Bajka Pana Kleksa czeka na Was w Katowicach na ul. Porcelanowej 23. Do dyspozycji jest 8 stref tematycznych na powierzchni ponad 1000 m2. Cała przestrzeń jest interaktywna, inspirująca i zachęcająca do eksplorowania.
Powieść Jana Brzechwy doczekała się współczesnej interpretacji. Zaprojektowała ją Fabryka Dekoracji, którą uwielbiamy za inny śląski projekt – wystawę Na tropie Tomka (zachęcamy do odwiedzin w Muzeum Śląskim). Bajka Pana Kleksa to kolejny projekt, który zachwyca estetyką i jakością. W aranżacji przestrzeni wykorzystano materiały biodegradowalne oraz drewno, więc to dodatkowe istotne elementy, które sprawiają, że doceniamy to miejsce.
Dla dzieci to przestrzeń – w naszym odczuciu – idealna. Nie trzeba jej tłumaczyć. Bajka Pana Kleksa sama w sobie jest zachętą do eksplorowania i doświadczania. Przy okazji, dla dorosłych to sentymentalna podróż do krainy zaginionego guzika.
Poruszanie się po Bajce nie odbywa się statycznym szlakiem. Można ją dowolnie odkrywać i poznawać. Wita nas Międzybajkowe Biuro Podróży, a stamtąd podążamy do Ostatniego Rezerwatu Przyrody, obok którego znajduje się Kawiarnia Meluzyna oraz salki urodzinowe. Tu tak naprawdę dopiero zaczyna się piękna podróż po krainach wykreowanych na podstawie przygód pana Kleksa. Czeka na nas:
- Królestwo Bajdocji – to ogromny statek, z którego rozpościera się widok na inne krainy Bajki. Znajdziemy tam różne elementy do zabawy, a także zjeżdżalnię, po której można zjechać wprost do świata Abecji
- Kraina Szpaka Mateusza – tu oczywiście motywem przewodnim są guziki, ale znajdziemy tam również ogromną instalację składającą się z szuflad, z których część jest otwierana, drzwi do innych bajek, stanowisko, na którym można spróbować swoich sił w naprawie chorych sprzętów, a także strefę kleksografii
- Psi Raj – tu chyba nasz czterolatek czuł się najlepiej. Jasne i wygodne pomieszczenie zachęcało do turlania i zabawy. Do tego proste instalacje akrobatyczne, a także kolejna zjeżdżalnia, którą szybko można się przetransportować do innej części Bajki Pana Kleksa
- Planeta Fantazji
- Złomowisko Robotów
Nas porwało! Pięknie i magiczne miejsce!

