Nie tak dawno temu, mój dobry znajomy obchodził okrągłe urodziny. Razem z innymi przyjaciółmi postanowiliśmy kupić mu prezent, który zapamięta do końca życia. Długo zastanawialiśmy się, co to może być. Michał był typem sportowca, ale zawsze mówił, że chciałby spróbować czegoś szalonego. Po długich naradach wymyśliliśmy, że kupimy mu kurs na paralotniarza. Nie jest to zbyt tania rzecz, ale skrzyknęliśmy więcej osób i wspólnymi siłami udało nam się dokonać zakupu. Gdy w kilkanaście osób wręczyliśmy Michałowi niewielką kopertę, był bardzo zdziwiony. Jednak gdy ją otworzył i jego oczom ukazał się piękny voucher z napisem: „Paralotnie kurs”, wytrzeszczył oczy ze zdumienia i nie mógł uwierzyć w to, co widział. Co więcej, nie był to jakiś zwykły kurs, ale miał odbywać się w malowniczych górach z pięknymi widokami. Michał rozpoczął lekcje niedługo po swoich urodzinach i od pierwszego lotu zakochał się w tym sporcie. Niedługo zakończy kurs i otrzyma uprawnienia na instruktora, a wtedy będzie mógł realizować swoją nową pasję i zarabiać na tym. To był naprawdę trafiony prezent!